czwartek, 8 grudnia 2016

TL;DR : Kod talentu - jak zostać geniuszem?


O czym jest książka?
  • Książka opowiada o tym, jak powstaje talent, czy raczej umiejętności, które uważamy za talent.
Jak powstaje talent?
  • Talent jest rezultatem wielokrotnego wykonywania danej czynności. Każde kolejne wykonanie powoduje, że odpowiednie obwody neuronalne w mózgu zostają pokryte mieliną - tkanką, która jest odpowiednikiem izolacji w przewodach elektrycznych - im lepsza izolacja, tym mniejsza strata sygnału, jest on szybciej przekazywany, a czynność jest wykonywana łatwiej i naturalniej
Jak powstaje mielina?
  • Mielina to żywa tkanka, która jest wytwarzana i wzmacniana przy generowaniu impulsów w mózgu podczas wykonywania czynności, a także przy pokonywaniu przeszkód podczas nauki.
Dlaczego mielina jest ważna dla talentu?
  • Im więcej jej zbudujemy w mózgu, tym szybciej się uczymy.
  • Właściwy rodzaj treningu powoduje przesyłanie w mózgu precyzyjnych impulsów, które wzmacniają mielinę wokół danego obwodu neuronalnego, przez co możemy go wykonywać daną czynność coraz łatwiej
Co powinniśmy robić, aby wykorzystać tę wiedzę i zostać ekspertami?
  • Powinniśmy ćwiczyć to, czego nie umiemy, lub słabo nam wychodzi w danej dziedzinie.
  • Można spróbować stworzyć środowisko, które ogranicza się do kluczowych elementów danej umiejętności - przykładem jest futsal (piłka halowa) dla piłki nożnej, który pozwala zawodnikom częściej dotykać piłki, na bieżąco popełniać i  korygować błędy
  • Żeby być w czymś dobrym, trzeba to po prostu robić - jedno prawdziwe spotkanie jest ważniejsze od setek obserwacji.
  • Należy często wracać do podstaw danej umiejętności - im wyżej zaszliśmy, tym ważniejsze się stają.
Jak powinien wyglądać trening/nauka? Na co należy zwrócić uwagę?
  • Najpierw oglądamy lub wykonujemy całą umiejętność kilka razy, żeby stworzyć dla niej kontekst - musimy móc sobie wyobrazić czynność jak najdokładniej i najżywiej
  • W najlepszym przypadku wykorzystujemy idealny wzorzec wykonania, z którym porównujemy swoje 
  • Rozbijamy czynność na małe kawałki, które dopracowujemy
  • Dopasowujemy te kawałki do całości umiejętności 
  • Należy sięgać po elementy lub umiejętności tuż poza naszym obecnym zasięgiem - w tym miejscu następuje nauka
  • Zaraz po opanowaniu kolejnego fragmentu umiejętności musimy zabrać się do kolejnego - nie wolno pozostawać w miejscu
  • Umiejętność musi być wykonywana regularnie - mielina jest żywą tkanką i po jakimś czasie słabnie - praktyka wzmacnia mielinę, a mielina czyni mistrza
  • Nie wystarczy trenować ciężej - trzeba trenować "głębiej", czyli zwracać uwagę na błędy i zwiększać trudność
  • Żeby osiągnąć eksperctwo w jakiejkolwiek dziedzinie trzeba 10 tys. godzin uważnego treningu - pracy na techniką, ciągłym szukaniem konstruktywnej krytyki i nieustannym skupianiu się na poprawianiu słabości
  • Często przy treningu nie chodzi o to, jak szybko coś jesteś w stanie coś zrobić, tylko o to, jak wolno jesteś w stanie to zrobić tak, by zostało wykonane poprawnie

  • Wolne wykonywanie czynności pozwala na zauważenie składowych części umiejętności - kształt i rytm łączących się elementów umiejętności  
  • Tak naprawdę podczas uważnego treningu ćwiczymy koncentrację - musimy być świadomi i skupieni na tym, co robimy
  • Uczenie się umiejętności to tak naprawdę budowanie pewności siebie - najpierw trzeba na nią zapracować. Potem, kiedy już płonie, nie gaśnie łatwo.
  • Nie należy szukać dużych, szybkich poprawek - szukaj małych poprawek codziennie - tylko w taki sposób się pojawiają
  • Trzeba skupiać się na procesie nauki niż na jego potencjalnych rezultatach  
  • Powtarzanie jest kluczem nauki   
  • Trzeba bardzo uważać na iluzję kompetencji - głęboka nauka jest nie do odróżnienia od nieefektywnej nauki dla samego uczącego  - osoby które nauczyły się najmniej czują, że nauczyły się najwięcej - i na odwrót.
  • Eksperci myślą w kategoriach elementów umiejętności i zbudowali z nich swój prywatny, wewnętrzny język umiejętności
  • Eksperci ćwiczą tak, aby trening sprawiał przyjemność i przypominał zabawę, był interesujący
  • Jeśli udało nam się wykonać  coś idealnie, trzeba się zatrzymać i zapamiętać to uczucie i związane z nim emocje, by móc potem je odtworzyć
  • Dobrą techniką jest wykonywanie na początku przesadzonych ruchów
  • Najlepszą formą nauki jest uczenie innych
  • Trzeba aktywnie szukać mistrzostwa w danej dziedzinie 
   
Jaka jest rola błędów w nauce?

  • Najlepsza metoda na nauczenie się jakiejkolwiek umiejętności to: wykonywanie jej, zwracanie uwagi na błędy i powtarzanie do momentu eliminacji błędów. Trudności i błędy nie są opcją: są biologicznym wymaganiem - obwód neuronalny musi być najpierw wykonywany suboptymalnie (niepoprawnie), aby móc go powoli poprawiać do perfekcji
  • Jeśli popełniamy błędy, należy zwolnić wykonywanie czynności, aby je skorygować
  • Jeśli znajdziemy błąd musimy go eliminować, żeby nie wyrobić sobie z nim nawyku
  • Trzeba określić, w którym momencie nauki jesteśmy i znaleźć punkt równowagi, gdzie jesteśmy w stanie wyczuć błędy gdy nadejdą. Aby unikać błędów trzeba najpierw móc je od razu wyczuć.
  • Jeśli wyczuwamy błąd, to powinniśmy się nim naprawdę przejmować
  • Musimy czuć potrzebę perfekcji i eliminacji błędów - błędy powinny wywoływać dyskomfort lub ból 
  • Trzeba ćwiczyć na granicy swoich umiejętności - tam gdzie zaczynamy popełniać błędy
  • Trzeba popełniać coraz lepsze błędy
  • Żeby być w czymś dobrym, pomocne jest akceptowanie lub entuzjazm wobec swoich błędów. Drobne kroczki to jedyna droga do perfekcji
  • Należy zmuszać się do popełniania błędów poprzez zwiększenie trudności (np. chodzenie po oblodzonym terenie w stosunku do zwykłego chodzenia)
  • Gdy natrafimy na przeszkody podczas nauki, nie wystarczy sięgać po rozwiązania na ślepo czy walić głową w mur - trzeba szukać rozwiązania w określonym kierunku
Ile ćwiczyć?
  •  Światowej klasy eksperci poświęcają codziennie na trening od 3 do 5 godzin, niezależnie od rodzaju umiejętności
  •  Poświęcanie treningowi większej ilości czasu ma sens tylko wtedy, gdy spędza się go w miejscu na granicy swoich możliwości, budując i doskonaląc z uwagą umiejętność
  •  Głęboka nauka wykańcza - ludzie nie wytrzymują dłużej niż 2 godziny pod rząd.
 Jak otoczenie wpływa na naukę?
  •  Jeśli znajdujemy się w miłym, łatwym, przyjemnym otoczeniu, w naturalny sposób przestajemy się starać - po co pracować, skoro nagroda przychodzi od razu? Ale jeśli dostajemy sygnał że jest ciężko, motywacja przychodzi zaraz. Np. miły, dobrze utrzymany kort w luksusowej akademii daje przyjemność z przyszłości zaraz - to demotywuje
  • Nasz świadomy umysł ukrywa przed nami nasze rezerwy energii i żadne otwarte prośby na niego nie zadziałają. Potrzebna jest kombinacja sygnałów, które zmuszają nas do walki o przetrwanie.

Jaki wpływ na naukę mają trenerzy?
    • Najlepsi trenerzy ucząc pokazują najpierw jak coś wykonać poprawnie, potem pokazują złe wykonanie, na końcu jeszcze raz poprawnie
    • Wykorzystują metodę całość - część (góra-dół). Uczą całego ruchu, a potem rozkładają go na części pierwsze.
    • Dobrzy nauczyciele skupiają się na tym, co uczeń mówi lub robi - są w stanie dzięki skupieniu i wiedzy skorygować trening.
    • Jeśli istnieje wybór pomiędzy powiedzeniem uczniom jak coś zrobić, lub dać im to rozgryźć, zawsze wybiera to drugie. Musisz być niezależnym myślącym, rozwiązującym problemy człowiekiem. Nie można być pod czyjąś opieką całe życie.
    • Nauczyciel musi sprawiać, by nauka na początku była bardzo przyjemna i dająca satysfakcję. Początek tej fazy przypomina grę - nauczyciele dają nam dużo pozytywnego wzmacniania i rzadko są krytyczni wobec ucznia. Jednak ustalają standardy i oczekują od niego postępów, ale korzystają głównie z aprobaty i pochwał
    TL;DR

    Aby zostać w danej dziedzinie mistrzem, trzeba regularnie ćwiczyć zwracając baczną uwagę na błędy i wymagać od siebie odrobinę więcej każdego dnia.

                piątek, 14 października 2016

                Audiobook - czy warto spróbować?

                Audiobook - czy warto spróbować?



                Dla sporej części osób czytających na papierze, czytniku czy ekranie jest nie do pomyślenia, by słuchać książek. Niektórym kojarzą się co najwyżej z bajkami puszczanymi dzieciom na dobranoc z kaset magnetofonowych. Osoby, z którymi rozmawiałem twierdziły, że to nie to samo; że jest niewygodnie, że na książce trzeba się skupić.

                Nie sposób odmówić tym zarzutom choć części racji.Mimo to chciałbym podzielić się swoimi przemyśleniami nad audiobookami po kilku latach ich regularnego słuchania, by zachęcić chociaż do spróbowania.



                Czas

                Główną zaletą słuchania książek jest oszczędność czasu. Nie wiem jak wygląda typowy dzień u was, ale mnie sprzątanie, zmywanie, przygotowanie prostego obiadu czy inne obowiązki domowe pochłaniają sporo czasu.  Nie mówiąc już o podróżowaniu - czy to samochodem, komunikacją miejską czy nawet piechotą. Audioksiążka jest w takim przypadku prawdziwym wybawieniem. Potrafi zamienić najnudniejszą czynność w coś, co wykonujemy z przyjemnością, bo wiąże się z tym obcowanie z dobrą literaturą.


                Oczy

                Mamy ich niestety tylko jedną parę, która jest wiecznie przeciążona wielogodzinnymi sesjami przed telewizorem czy komputerem. Choć czytanie męczy wzrok w o wiele mniejszym stopniu niż wyżej wymienione czynności, nie zmienia to faktu, że dodatkowa możliwość odpoczynku jest nieoceniona.


                Interpretacja


                W przeciągu ostatnich kilku lat powstało naprawdę sporo audiobooków, czytanych przez lektorów i aktorów. Wielu z nich potrafi dzięki swojej ciężkiej pracy nadać prawdziwy blask czytanym przez siebie słowom. Moim osobistym faworytem jest tutaj pan Gosztyła (Inne pieśni, Imię róży, cykle Metro i Diuna). Inni lektorzy, którzy przypadli mi do gustu swoją interpretacją czytanych przez nich powieści to Adam Bauman (Futu.re), Jacek Rozenek (Marsjanin, cykl Chłopcy), Andrzej Ferenc (którego głos idealnie pasuje do czytanego przez niego cyklu Ziemiomorze), Ksawery Jasieński (weteran, znany m.in z wielu książek nagrywanych dla Polskiego Związku Niewidomych) czy Mieczysław Morański (Na wschód od Edenu) . Osobną kategorią są słuchowiska, w których głosu poszczególnym postaciom często użyczają gwiazdy polskiego ekranu. Tu gorąco polecam Ojca Chrzestnego, ze świetną rolą Janusza Gajosa jako Don Vitto Corleone. Lista nie jest kompletna, gorąco zachęcam do podawania waszych ulubionych lektorów w komentarzach.


                Niestety, interpretacja lektora czy barwa jego głosu może niektórych po prostu irytować. Każdy z nas ma swoje osobiste preferencje, i zawsze warto posłuchać próbek książki przed jej zakupem. Zdarzają się też książki czytane po prostu słabo, ale takie sytuacje należą do prawdziwych rzadkości.



                Cena

                Przeszkodą w słuchaniu nie powinna być cena - w większości przypadków cena audiobooków odpowiada cenom ebooków, która zazwyczaj jest niższa od wydań papierowych, choć zapewne znajdą się wyjątki od tej reguły. Podobnie jak w przypadku zwykłych książek, można je często po prostu wypożyczyć z biblioteki.


                Lektorzy-amatorzy


                Osobną kategorię stanowią osoby, które amatorsko czytają książki w wolnym czasie. Mogło by się wydawać, że ich nagrania będą ustępować jakością tym nagrywanym w profesjonalnych studiach nagraniowych. Jest to prawda tylko częściowo - bo ewentualne niedociągnięcia techniczne lektorzy ci nadrabiają siłą swojej pasji i zaangażowania. Chyba najbardziej znanym lektorem jest mako_new, który obecnie skupia się na nagrywaniu klasycznej science-fiction znajdującej się w domenie publicznej oraz innych książek, które nie są już chronione prawami autorskimi. Inni lektorzy, których nagrania gorąco polecam to Kurt (m.in cykl Mroczna Wieża Stepena Kinga, Gniew Oceanu), Wojciech Masiak (który ostatnio przeszedł na zawodowstwo, dawniej m.in cykl Świat Dysku), oraz Marek Ferensztajn (cykl Kroniki Czarnej Kompanii).

                Warto w tym miejscu zaznaczyć, że lektorzy zawsze proszą o wyrazy wdzięczności nie dla siebie, ale dla potrzebujących osób którym starają się pomóc. Są żywym dowodem na to, że w dzisiejszych czasach żyją cisi bohaterowie, którzy poświęcają swój czas by pomagać innym.

                Mako prosi o pomoc dla Weroniki Pawłowskiej, cierpiącej na rzadką chorobą genetyczną– zespół Angelmana; Wojtek dla Moniki Cisek, cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni; Kurt na o pomoc na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt we Wrocławiu. Jeśli po przeczytaniu tego posta zapoznacie się z ich nagraniami i stwierdzicie, że ich czas jest wart chociaż paru groszy, możecie przy okazji pomóc potrzebującym osobom.


                Wady audiobooków



                Główną wadą audioksiążek jest względna niewygoda ich obsługi. Podejrzewam, że większość ludzi słucha na odtwarzaczu w samochodzie, telefonie komórkowym lub odtwarzaczu mp3. Nie jest to na początku równie intuicyjne jak zwykłe czytanie, zwłaszcza jeśli nie mamy odpowiedniej aplikacji do ich odtwarzania. Mogę z czystym sumieniem polecić dwie Androidowe aplikacje: MortPlayer Audio Books oraz Smart Audiobook Player. Pierwszy program jest w pełni darmowy i zapewnia bardzo dobrą podstawową obsługę książek. Drugi jest z kolei bogatszy w przydatne funkcje takie jak pobieranie okładek z internetu, zwiększenie szybkości odtwarzania czy podbicie głośności. Po 30 dniowym okresie próbnym te dodatkowe funkcje zostają zablokowane, ale odblokowanie ich kosztuje jedynie 2$ - według mnie warto.

                Dostępność

                Drugą główną wadą jest dostępność książek w formie audio. Chociaż sytuacja wygląda o wiele lepiej niż chociażby kilka lat temu, w przypadku bardziej niszowych powieści możemy nie doczekać się na wersję audio naszej ulubionej książki. Dość kuriozalnym przykładem są ostatnie tomy Pieśni Lodu i Ognia, które do tej pory nie doczekały się oficjalnej realizacji.


                Podsumowanie



                Mam nadzieję, że zachęciłem was do rozpoczęcia swojej przygody z audiobookami. Nie możecie na tym nic stracić - w najgorszym razie stwierdzicie, że to nie dla was, i podzielicie się swoimi argumentami przeciwko audioksiążkom. Zapraszam do dyskusji